Blog i aktualności

Droga Gościni, drogi Gościu,

w tej części mojej strony internetowej zamieszczam artykuły i informacje o prawie niemieckim, polskim i europejskim, a także wiadomości ze świata prawnego i aktualności na temat mojej obecnej działalności.

Jeśli mają Państwo pytania lub uwagi dotyczące tematów, proszę o kontakt!

Życzę miłej lektury.

Marta Fandrey
Autor: Marta Fandrey 23 września 2019
Jednym z pierwszych przykładów, na jaki natknęłam się po rozpoczęciu pracy zawodowej w Niemczech była gwarancja bankowa. Polski prawnik, mówiąc gwarancja bankowa, ma na myśli najczęściej gwarancję wypłaty na pierwsze żądanie, zwaną także gwarancją dokumentową, opartą na art. 81 polskiej ustawy prawo bankowe. Niemiecki prawnik, mówiąc „Bankgarantie”, ma najczęściej na myśli poręczenie banku, oparte na przepisach o poręczeniu zawartych w BGB (niemieckim kodeksie cywilnym). Jaka jest różnica pomiędzy tymi rozwiązaniami? Dla laika może niewielka, ale dla prawnika – ogromna. Gwarancja bankowa wynikająca z prawa bankowego to abstrakcyjne zobowiązanie banku do wypłaty określonej sumy na żądanie beneficjenta (czyli uprawnionego z gwarancji bankowej). Bank w takiej sytuacji nie bada, jaka jest sytuacja pomiędzy kontrahentami i czy dopełnili oni obowiązków określonych w umowie pomiędzy nimi, a bada tylko przedstawione dokumenty, na podstawie których następuje wypłata sumy gwarancyjnej. Poręczenie natomiast to zobowiązanie osoby trzeciej – w tej sytuacji banku, że spełni zobowiązanie w przypadku, gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał. Prawnicy mówią, że zobowiązanie poręczyciela ma charakter akcesoryjny – jest ono ściśle związane z umową, którą zawarli pierwotni kontrahenci. Oznacza to, że bank potencjalnie mógłby odmówić wypłacenia sumy „gwarancyjnej” (wynikającej z poręczenia) broniąc się argumentami związanymi z umową i jej wykonaniem bądź niewykonaniem przez kontrahentów. W praktyce bank najczęściej z góry zrzeka się zarzutów wynikających z umowy pomiędzy kontrahentami i dzięki temu poręczenie upodabnia się w skutkach do gwarancji bankowej. Niemniej jednak, może zdarzyć się tak, że strony – polski i niemiecki przedsiębiorca – negocjują umowę, w której jednym z zabezpieczeń ma być gwarancja bankowa, następnie strona przedstawiająca zabezpieczenie udaje się do swojego banku, bank udziela gwarancji lub poręczenia zgodnie z przepisami krajowymi, a kontrahent nie chce takiego zabezpieczenia zaakceptować, ponieważ nie odpowiada ono jego wyobrażeniom i stosowanej przez niego w kontaktach z innymi kontrahentami praktyce. W takich sytuacjach najczęściej można najczęściej rozwiązać sytuację poprzez dodatkowe negocjacje i ustalenia, ale warto mieć świadomość, w czym leży istota problemu.
Autor: Marta Fandrey 4 sierpnia 2019
Dostali Państwo przesyłką poleconą dużą kopertę z korespondecją, która już na pierwszy rzut oka wygląda na urzędową, jest opatrzona obcym godłem i nieznanymi pieczęciami? A całość jest być może sporządzona w obcym języku? Po otwarciu przesyłki proszę dokładnie przejrzeć jej zawartość. Być może wśród dokumentów znajduje się tłumaczenie na język kraju, do którego dotarła przesyłka. W takim razie należy zapoznać się z tłumaczeniem i porównać je z dokumentami w obcym języku. Czy wygląda na to, że zostały przetłumaczone wszystkie dokumenty, czy też tylko część? Kto jest nadawcą przesyłki i czego dotyczy sprawa? Jeśli rzeczywiście został Państwu doręczony pozew, w dokumentach powinna znajdować się nie tylko treść pozwu, ale także zarządzenia i pouczenia sądu. Istotne są szczególnie zarządzenia, ponieważ zazwyczaj określają one terminy do podjęcia przez Państwa określonych działań. Jeśli nie dotrzymają Państwo terminów zakreślonych przez sąd, mogą Państwo przegrać proces już na tym etapie. Dołączone tłumaczenia nie muszą być urzędowo poświadczone ani sporządzone przez tłumacza przysięgłego. Wystarczy zwykłe tłumaczenie, sporządzone np. przez samego powoda. Jeśli w przesyłce nie ma tłumaczenia, powinien znajdować się w niej formularz zatytułowany: Informacja o prawie adresata do odmowy przyjęcia dokumentu. Używając tego formularza mogą Państwo odmówić przyjęcia pozwu. W takim wypadku należy w ciągu tygodnia odesłać korespondencję na adres sądu. Odmowa przyjęcia dokumentu nie sprawia jednak, że raz na zawsze pozbywają się Państwo kłopotu! Po dotarciu do sądu korespondencja zostanie przetłumaczona i wraz z tłumaczeniem ponownie doręczona na Państwa adres. Ważne: jeśli sąd zleci wykonanie tłumaczenia tłumaczowi, zostaną wygenerowane koszty, które w zależności od ilości i rodzaju dokumentów, mogą wynosić nawet kilka tysięcy euro! Dlatego korzystniejsze i w efekcie tańsze może być zajęcie się wprost meritum sprawy. W tym celu najlepiej skontaktować się z profesjonalnym prawnikiem, który specjalizuje się w prowadzeniu transgranicznych sporów sądowych. Nawet jeśli w efekcie nie powierzą Państwo prowadzenia sprawy prawnikowi, porada prawna zasięgnięta na samym początku może oszczędzić Państwu wiele czasu, kosztów i kłopotów na następnych etapach sprawy. Podstawa prawna: Rozporządzenie Nr 1393/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 listopada 2007 r. dotyczące doręczania w państwach członkowskich dokumentów sądowych i pozasądowych w sprawach cywilnych i handlowych („doręczanie dokumentów”) oraz uchylające rozporządzenie Rady (WE) nr 1348/2000. Powyższy tekst ma jedynie charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej w indywidualnej sprawie.